Pies ogrodnika ma tę paskudną cechę, że sam nie zje i drugiemu nie da. Sprawdza się ona w polskich realiach aż za często. Oto przykład z wałbrzyskiego podwórka.
Ośrodek Społeczno – Kulturalny Spółdzielni Mieszkaniowej Podzamcze, to naprawdę wyjątkowa placówka na naszym terenie. Od bardzo dawna, prawie od 30 lat, prowadzi pożyteczną działalność nie tylko wśród mieszkańców największego osiedla w mieście. Każdy, kto choć raz pofatygował się, by to sprawdzić, wie, że ośrodek tętni życiem. Działają w nim rozmaite sekcje o charakterze kulturalnym, edukacyjnym, artystycznym, rekreacyjnym i sportowym, konstruktywnie wypełniające wolny czas zwłaszcza ludziom młodym. W sekcjach doskonalone są oraz szlifowane ich uzdolnienia i talenty, a fachową opiekę nad uczestnikami zajęć sprawują doświadczeni instruktorzy, trenerzy i zawodnicy. Dojrzalsi mieszkańcy Podzamcza także mogą wybierać w bogatej ofercie ośrodka. Warta szczególnego podkreślenia jest działalność OSK w okresie ferii szkolnych i wakacji, podczas których dzieci i młodzież korzystają z licznych wycieczek, zwiedzają zabytki oraz obcują z bogactwem i pięknem przyrody, biorą udział w imprezach na świeżym powietrzu, jak również w zajęciach świetlicowych, rywalizując w konkursach i zawodach. Wielokrotnie na naszych łamach pisaliśmy o tych zajęciach.
Aby osiągnąć swoje cele, ośrodek musi korzystać z wpłat członków spółdzielni, gdyż życie nauczyło, że nie można zbytnio liczyć na finansowe wsparcie z zewnątrz. Obiekt trzeba ogrzać i opłacić inne media. Dlatego do opłat czynszowych doliczane jest 7 gr. od metra kwadratowego mieszkania. Daje to średnio kwotę 3,5 zł. na miesiąc od mieszkania o powierzchni 50 m kw., co chyba nie jest nadmiernym obciążeniem domowych budżetów. Dopóki opłata za ośrodek była wliczana w koszty eksploatacji, nie wzbudzała specjalnych emocji. Gdy została wydzielona, zaczęła niektórych bulwersować, a nawet oburzać.
Wystąpiono więc z propozycją zniesienia opłat za utrzymanie OSK, chociaż istnieje możliwość obniżenia ich do 5 gr. za m. kw. Praktycznie może to oznaczać jego likwidację. Słyszałem już głosy oponentów (niestety, tak się jakoś składa, że notorycznych, których zadowolić właściwie nie sposób), których wymowa jest taka: „Nie będę płacił za to, z czego nie korzystam”. Staram się unikać mocnej dydaktyki i nikogo nie pouczać, ale tym razem odstąpię od tej zasady, gdyż w grę wchodzą społeczne szkody, a przytoczony argument jaskrawo bije po oczach pospolitym egoizmem. „Nie chodzę do ośrodka, więc co mnie obchodzą inni - też mogą tam nie chodzić”. Typowo polskie i szkodliwe liberum veto – nie pozwalam i już. „A niech się wali, niech dzieci i młodzież stracą miejsce do zajęć i wypoczynku, niech sobie idą na ulicę i rozrabiają. Co mnie to obchodzi?!” Etatowi, krótkowzroczni i co tu dużo mówić – ograniczeni i bez wyobraźni malkontenci już tak mają i ciągle jest ich sporo. Nie mogą żyć bez podkładania innym nogi i wsadzania bliźnim kija w szprychy dla samej przyjemności zakazywania czegoś członkom tej samej społeczności i zaakcentowania tym swojej rzekomej ważności. „A co, przecież mamy demokrację!”
A przecież może się zdarzyć, że osoby wnioskujące zniesienie opłat za ośrodek stwierdzą kiedyś, że przydałoby się zająć czymś ich dzieci i wnuki. Ale gdy zostanie zlikwidowany, będzie już za późno. Nie wszystkich stać na wyjazdy z dziećmi do Chorwacji czy Włoch, dlatego należy docenić propozycje OSK, dzięki którym poznawanie ciekawych dolnośląskich zakątków też może być atrakcyjne.
Wałbrzych nie obfituje w placówki służące społeczeństwu. Likwidacja tak pożytecznej, jak podzamczańskie OSK, przyczyni się do tego, że Wałbrzych straci coś, z czego może być dumny. Żałosna propozycja będzie głosowana na zebraniach członków spółdzielni. Należy mieć nadzieję, że górę weźmie rozsądek, a trzeźwe głosy zagłuszą ujadanie psów ogrodnika.
Andrzej Basiński / 30minut
PKP SA kilka dni temu ogłosiło przetarg na rozebranie linii kolejowej Świdnica Kraszowice – Jedlina-Zdrój. Decyzja oznaczała koniec marzeń o podróży pociągiem do Zagórza Śląskiego. We wtorek jednak zarząd województwa podjął uchwałę o możliwości przejęcia trzech odcinków linii kolejowej, w tym również tą do Zagórza Śląskiego.
Jednym z głównych celów projektu było kształcenie umiejętności posługiwania się językiem angielskim w praktyce. Uczniowie, którzy wzięli udział w projekcie wzorowo zdali egzamin gimnazjalny z języka angielskiego zarówno na poziomie podstawowym jak i rozszerzonym, osiągając wyniki powyżej średniej wojewódzkiej i tym samym zostawiając daleko w tyle sąsiednie gimnazja. Podczas podsumowania projektu uczniowie opowiadali o tym jak powstała jego idea, przedstawili swoje osiągnięcia oraz omawiali wizyty projektowe w Anglii i na Słowacji. Oprócz prezentacji multimedialnej, zaproszeni goście mogli obejrzeć filmy video z ważniejszych wydarzeń oraz z każdej wizyty partnerskiej. Dokonano również analizy ankiety podsumowującej dwuletnią pracę w projekcie. Ponadto, przedstawiono bogatą kronikę działań uczniów, w której udokumentowano zrealizowane zadania miesiąc po miesiącu.
czytaj więcejOśrodek Enterprise Europe Network przy Dolnośląskiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A., wspólnie z Partnerami: Enterprise Europe Network przy Wrocławskim Centrum Transferu Technologii, Agencją Rozwoju Regionalnego ARLEG S.A., Krajowym Punktem Kontaktowym ds. Instrumentów Finansowych Programów Unii Europejskiej w Związku Banków Polskich zaprasza do udziału w konferencji pt. "Wsparcie biznesu z programów UE. Dziś i jutro", odbywającej się w ramach Dolnośląskich spotkań biznesowych.
Konferencja organizowana jest dla przedsiębiorców z województwa dolnośląskiego.
Na konferencji przedsiębiorcy otrzymają informację m.in. na temat:
- dostępnego wsparcia unijnego dla przedsiębiorców
- jedynych bezpłatnych gwarancji inwestycyjnych dla firm
- wsparcia z nowych programów Unii Europejskiej
Dziękujemy Państwu za wszystkie zgłoszenia, które przesłaliście i przynieśliście osobiście do naszej redakcji na kolejną edycję Kryształów i Kamieni. Bardzo cenne były również Państwa wskazówki i uwagi dotyczące poszczególnych nominacji. Faktycznie część z nich ma uzasadnienie.
czytaj więcejSołtysem wsi Niedźwiedzica jest od 15 lat. W lutym 2011r. wybrany został na czwartą kadencję, uzyskując 98% poparcia Zebrania Wiejskiego w wyborach.
czytaj więcej