Około 3000 osób odwiedziło wałbrzyską giełdę pracy i edukacji, na której prezentowały się zakłady produkcyjne z regionu, spółki miejskie, jednostki pośredniczące oraz szkoły i uczelnie wyższe. Była to okazja dla wielu mieszkańców, na znalezienie zatrudnienia, uzyskanie informacji o możliwościach podnoszenia kwalifikacji oraz wymaganiach jakie stawiają pracodawcy. Według danych Powiatowego Urzędu Pracy w Wałbrzychu, w marcu tego roku w placówce zarejestrowanych było prawie 13 tysięcy osób. Stopa bezrobocia sięga zatem nieco ponad 20%, natomiast w całym województwie bez legalnej pracy pozostaje 13,6% jego mieszkańców. Urząd pracy posiada jednak oferty zatrudnienia między innymi w takich branżach jak hotelarstwo i gastronomia, budowlana, handlowa oraz dla pracowników biurowych. Dostępna jest również praca za granicą przy pakowaniu i zbiorach owoców oraz na taśmach produkcyjnych.

- Jeżeli chodzi o oferty krajowe, preferowane jest wykształcenie zawodowe i techniczne, choć pracodawcy szukają również osób po studiach, na stanowiska menadżerskie. – tłumaczy Katarzyna Wojtanowska z Powiatowy Urząd Pracy w Wałbrzychu - W wyjazdach za granicę, wykształcenie w zasadzie nie gra roli. Ważna jest jednak dobra znajomość języka obcego. – podkreśla pośredniczka pracy. Podczas targów najbardziej oblegane były stanowiska firm rozlokowanych na Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej w Wałbrzychu. Dużym zainteresowaniem cieszyły się przedsiębiorstwa, które otwierają nowe fabryki i zakłady produkcyjne, czyli powiększające swoje zasoby kadrowe. - Szukamy pracowników do działu utrzymania ruchu. Muszą być to osoby z doświadczeniem w tej dziedzinie i z wykształceniem kierunkowym. Jeżeli chodzi o zatrudnienie w dziale produkcji, liczy się przede wszystkim chęć do pracy. Oferujemy tutaj pełne przeszkolenie. - mówi Jędrzej Krzystyniak z firma „Ronal”. Podczas targów mogły zaprezentować się również szkoły zawodowe i techniczne z powiatu wałbrzyskiego oraz uczelnie wyższe, działające w tym regionie. Często to właśnie od przystosowania kierunków kształcenia do rynku pracy, zależy przyszłość ich absolwentów. - Taka jest właśnie idea szkół zawodowych. Uczelnie takie zostały stworzone by szybko reagować na potrzeby lokalnego rynku. Dowodem na to, może być nasz nowy kierunek, jakim będą studia inżynierskie z gospodarki przestrzennej. - tłumaczy Edward Szewczak z Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Wałbrzychu. Z powodu dużego zainteresowania giełdą pracy, urząd miejski zapowiedział, że takie inicjatywy będą odbywały się w Wałbrzychu cyklicznie. Red
Źródło: 30minut