Kolejne problemy przy budowie kompleksu rekreacyjno-sportowego „Aqua Zdrój”. Miesiąc przed planowanym zakończeniem obiektu, główny wykonawca odstąpił od dalszych prac przy realizacji inwestycji. Firma „Budopol” tłumaczy zaistniałą sytuację brakiem gwarancji zapłaty wynagrodzenia, którą powinien posiadać inwestor. Prezes spółki „Aqua – Zdrój”, Bogdan Stanek odpiera jednak zarzut, twierdząc że takie zabezpieczenie posiada

- Spółka ma poręczony przez gminę Wałbrzych kredyt i wypłacała do tej pory wszystkie należności w terminie. Mamy również pieniądze na dokończenie projektu, czyli około 36 milionów złotych – podkreśla Bogdan Stanek, prezes „Aqua Zdroju”. Uzasadnienie odstąpienia od dalszej realizacji zamówienia znajduje się na stronie internetowej firmy „Budopol”. Możemy w nim przeczytać między innymi, że „przeszkodą jest brak gwarancji zapłaty wynagrodzenia należnego Wykonawcy(…) W świetle powszechnie dostępnych informacji o trudnej sytuacji finansowej Miasta Wałbrzycha i jego spółek, udzielenie Wykonawcy gwarancji zapłaty jest koniecznym warunkiem kontynuowania robót. Brak gwarancji zapłaty upoważnia Wykonawcę do odstąpienia od umowy w obronie interesów finansowych nie tylko swoich, ale również podwykonawców robót (…)”. Inwestor, czyli Spółka „Auqa Zdrój” wezwała jednak przedsiębiorstwo, by powróciło do prac budowlanych, na co wyznaczyła czas do końca tygodnia. - Spółka jest przygotowana na to, by inwestycja została zakończona w jak najszybszym terminie. Oczywiście zachęcamy również firmę Budopol, by się opamiętała i przystąpili do pracy – mówi Bogdan Stanek. W związku ze zwłoką w inwestycji do wykonawcy zastało wysłane również pismo informujące o naliczeniu kar umownych, których łączna suma wynosi obecnie ponad 7,5 miliona złotych. Nie wykluczone jednak, że niezbędne będzie rozpisanie kolejnego przetargu na nowego wykonawcę inwestycji. Przypomnijmy, że już raz zmienił się lider konsorcjum realizującego to zadanie. Wtedy wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze do zakończenia inwestycji. Potwierdzał to również otrzymany w czerwcu komunikat urzędników, w którym można było przeczytać m.in.- Niemal codziennie jestem na budowie Aqua-Zdroju i monitoruję postęp prac. Ich tempo znacząco wzrosło. W porównaniu do tego co widzieliśmy w marcu widać, że zrobiliśmy bardzo duży krok naprzód. Wykonawca stara się by, inwestycję ukończyć jak najszybciej, dbając przy tym o najwyższy poziom wykonywanych prac - mówi prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.” Teraz komunikaty przesyłane przez biuro prasowe Szełemeja brzmią już tak: „Z oburzeniem przyjęliśmy komunikat firmy Budopol powołujący się na rzekomo powszechne informacje o trudnym stanie finansowym gminy Wałbrzych i jej spółek. Stanowczo podkreślamy, że ta opinia jest bezpodstawna i nieprawdziwa. Sytuacja finansowa gminy jest stabilna, na bieżąco realizowane są płatności, realizacja wszystkich zadań jest zabezpieczona. Dotyczy to również spółek miejskich. Ponadto przypominamy firmie Budopol, że za realizację inwestycji odpowiedzialny jest Zamawiający, tj. Spółka Aqua - Zdrój, która na bieżąco reguluje płatności oraz ma pełne zabezpieczenie finansowe inwestycji, o czym Budopol był wielokrotnie informowany”. Spór trwa, a mieszkańcy nie wiedzą, kiedy będą mogli w końcu skorzystać z atrakcji, jakie miał dawać kompleks jeszcze w tym roku. Sgt. Pepper/Para

źródło: 30minut